ZZ przelicytował, napiął sprawy zbyt mocno, publicznie rozpoczął dopominanie się o sprawy, które wg mnie powinny być rozstrzygane na wewnętrznych debatach. Ale w wywiadach, których udzielił ma wiele racji, szczególnie wytykając sztabowi wyborczemu to, że nie korzystał ze wszystkich atutów. Podobnie było przecież gdy szefową kampanii była Kluzikowa. Wg mnie Ziobrę wtedy traktowano niemal jak trędowatego . Powtórzyło się to teraz. Wg mnie wobec Ziobry postąpiono nie fair publicznie go piętnując za zupełnie sensowne wystąpienie w PE- Poręba to niepotrzebnie wywlekał. Prawda jest taka, że Ziobro jest bardzo sprawny medialnie, naprawdę by się przydał. Mógł być jednym z przysłowiowych fortepianów na których PiS gra w kampanii. Pomogłoby to w mobilizacji ludzi.
Obie strony mają swoje racje. Wg mnie Cymański przez swój brak wyobraźni niesamowicie zaszkodził PiS. Ale i Ziobrze. Z drugiej strony, publiczne upokarzanie Ziobry przez młodego Kamińskiego jest wg mnie głupie. Ziobro popełnia i popełniał błędy, był zbyt brutalny w partyjnych rozgrywkach, nie podobały mi się jego wojny podjazdowe z Wasseramnem. Ale Ziobro to jest ktoś, to nie ciura, którą można pomiatać. Ziobro to nie spalikociały Migalski, to nie obłudny cwaniaczek Michał Kamiński. Ziobro relanie pracowal, realnie obrywał i obrywa.
Jestem przekonany, ze Ziobro zrobi dla kraju jeszcze dużo, zrobił już całkiem sporo. Ma format, jest relatywnie młody, może się jeszcze dużo nauczyć, może z niego być kiedyś wybitny polityk.
PiS powinien nauczyć się działać tak by nie marnować własnego potencjału, by działać wspólnie. Ziobro też musi się tego nauczyć. Ale Hofman i Kamiński też. Życzę dobrze i jednym i drugim. Bardzo przygnębia i wkurza mnie sytuacja, która ma teraz miejsce. Wszyscy w tej partii powinni się zmobilizować, by nie szkodzić już Kaczyńskiemu, nie rozwalać PiS-u, który Polsce jest zwyczajnie bardzo potrzebny. Wierzę , że Jarosław Kaczyński uświadomi to swoim współpracownikom. Wg mnie robienie krzywdy Ziobrze jest złe, jest nie fair wobec niego, jest nie fair wobec wyborców PiS. To wg mnie rozwalanie PiS-u. Powinni się pogodzić, naprawdę działać. I naprawdę wspólnie.